Mam pytanie do wszystkich i obsługi X-kom . Zepsuła mi się karta grafiki po 2,5 roku użytkowania , niestety już nie produkowana i posiadająca gwarancje 36 miesięcy . Kosztowała przy zakupie 1400 zł. Jaka powinna obowiązywać zasada wymiany takiej karty, której model nie jest już niestety produkowany ? Bardzo proszę o info na ten temat .

Z tego co pamiętam to gwarant powinien zapewnić sprzęt o przynajmniej takich samych walorach/możliwościach. Myślę że nic się nie zmieniło w kwestii przepisów.
Może ktoś ze sklepu jeszcze napisze.

No i czego kolego rafa się ukrywasz - myślę że jesteś szefem tego miernego serwisu x-kom więc doskonale znasz warunki wymian i sposoby oszukiwania klientów . Pismo które otrzymałem od takiego niestety niedouczonego gościa to niestety jest do wytarcia odpowiedniej części ciała . Oczekuję że otrzymam odpowiedź od osoby do której zostało skierowane . No więc rafa już wiesz kto pisze . Pozdrowienia i proponuje poszerzać wiadomości .

system66,

Dla informacji. Nie każdy mod i admin tego forum jest pracownikiem x-kom`u. Za ton wypowiedzi lecą %.
mała wskazówka. zerknij co jest napisane pod avatarem: skąd?

ps
Jeśli grafa padła nie z twojej winy to ją oddaj na gware i tyle.

Skoro pytanie na forum X-kom'u to podejrzewam że karta zakupiona w tymże sklepie ;] Oddajesz do X-komu po czym karta ta 'jedzie' na serwis producenta. I tu serwis producenta podejmuje decyzję, mogą wystąpić 3 sytuacje:
1. Grafa zostaje naprawiona
2. Grafa zostaje wymieniona, tak jak to ładnie napisał rafa na nową, o "przynajmniej takich samych walorach/możliwościach" (najczęściej spotykane rozwiązanie)
3. Możesz dostać zwrot pieniędzy ale to rozwiązanie jest stosowane bardzo rzadko.

Hm.... ciekawe czy teraz to ja będę tym 'niedouczonym gościem' który zna 'warunki wymian i sposoby oszukiwania klientów'

Jeżeli masz zamiar kogokolwiek obrażać na forum to lepiej, abyś z niego nie korzystał. Publiczne wypowiedzi wymagają chociaż odrobiny kultury. Masz go kogos problem pisz, dzwoń do niego na prv, a nie obrażaj publicznie na dodatek osobę, która nijak nie ma się do opisywanego wyżej problemu.

Wszelkie reklamacje sprzętu rozpatruje serwis producenta. Sprzedawca tylko w tym pośredniczy i przekazuje informacje i decyzje podjęte przez serwis zewnętrzny. Podoba Ci się to czy nie tak już jest i koniec. Jeżeli wg Ciebie to złe rozwiązanie zawsze możesz kupić gotowy zestaw np.: marki Dell z gwarancją onsite'ową wtedy w razie awarii serwis pofatyguje się do Ciebie i u Ciebie będzie go naprawiał.

Fakt, że rok temu zapłaciłeś za kartę graficzną 1400 zł nie oznacza, że producent zaproponuje Ci rozwiązanie w tej samej kwocie. Rynek idzie do przodu, ceny z roku na rok się zmieniają i nie da się tego odzwierciedlić kwotowo, a jedynie wydajnościowo. Dlatego producenci zazwyczaj proponują rozwiązania nowsze technologicznie, nieco wydajniejsze (ten sam segment kart). Więc na pewno w razie wymiany sprzętu nie otrzymałbyś nic gorszego.

p.s. Kolega rafa z naszego forum, na codzień mieszka w Galway w Irlandii i nie sądzę by mógł teleportować się do nas na serwis.

Witam wszystkich serdecznie
Mam taki oto problem i licze na pomoc. W poniedziałek kupiłam laptopa Lenovo Y550, cała szczęśliwa idę do domu, w domu okazuję się że komp nie działa w ogole na baterii, dioda od baterii sie nie świeci, nie ładuję się bateria.
Zaniosłam następnego dnia komputer do reklamacji, dostałam jakiś tam papier i się martwię bo tak naprawdę z tego papieru nie wynika nic... Nie wynika jakie mam żądania ( czyli że chcę nowy sprzęt a nie naprawiony), ile dni mają na uwzględnienie reklamacji, no dosłownie nic. Ten świstek który dostałam daleko jest do wniosku o reklamację.
Pan z salonu zapewniał mnie że dziś bądz jutro dostanę odpowiedz co dalej, jednak dosłownie przed chwilą dzwoniłam do serwisu okazało się że tego komputera w ogole nie mają. Nie wiem kto tu kłamie Pan ze sklepu czy z serwisu.
Wiem że to mało czasu, jednak jestem zaniepokojona i to bardzo. Kupiłam latopa za prawie 3 tys, teraz mam czekać nie wiadomo ile aż ktoś uwzględni reklamację( która jest kompletnie nie jasna, zero konkretów) i BYĆ MOŻE dostanę nowego laptopa.
Czy jest możliwe że naprawią mi tego laptopa bez mojej wiedzy? Wiem że prawo reklamacji pozwala wybrać bądz naprawę sprzętu bądź wymianę na nowy, więc teoretycznie nie powinno być takich sytuacji. Rozumiem naprawę po dajmy na to kilku miesiącach użytkowania, a ja dostałam już laptopa z usterką.
Pozdrawiam

Pierwsze słysze żeby ktokolwiek miał prawo żądać nowego sprzętu. O ile nic sie nie zmieniło to taka sytuacja następuje gdy naprawa nie przynosi skutku lub sie powtarza (chyba) po raz trzeci.
Oczywiście serwis może podjąć taka decyzje od razu gdy uzna za stosowne.

Co do czasu reklamacji to (też chyba) standardem jest 30dni roboczych.

To tak z ogólnej wiedzy co mi się przypomina.

BTW Skoro tylko bateria jest nie sprawna to po co nowy sprzęt? Baterii i tak pewnie nikt nie będzie naprawiał tylko raczej jedyna opcja to włożenie nowej (moje przypuszczenia).

pozdrawiam

Rozumiem, że komputer był kupiony w naszej sieci salonów?

Tak, kupiony w oddziale we Wrocławiu. Na drugi dzień od kupna oddany do serwisu. Chciałam złożyć reklamację na podstawie niezgodności towaru z umową-(zgodnie z ustawą można żądać nowego sprzętu lub naprawy do wyboru konsumenta), jednak sprzedawca zapewniał że najpierw muszą go sprawdzić w serwisie i jeżeli będzie zepsuty to wymienią mi na nowy. Dziś jednak dostałam informację że nie wiadomo czy wymienią czy też naprawią. Narazie czekam na rozwój sytuacji.
Mam nadzieję że wszystko przebiegnie pomyślnie, będę informować na bieżąco
Pozdrawiam

To, że wszystkie przebiegnie pomyślnie nie ulega wątpliwości.

Odpowiedzialność z tytułu sprzedaży polega m.in. na tym by w razie niezgodności towaru z umową sprzedawca doprowadził go do stanu jaki opisywała umowa LUB wymienił na nowy. Proszę na mój prywatny e-mail przemyslaw.ladra@x-kom.pl przesłać numer zgłoszenia ewentualnie imię i nazwisko. Postaram się ustalić szczegóły odnośnie reklamowanego sprzętu i udzielić konkretnej odpowiedzi.