Ludzie, którym budują w pobliżu drogi/oczyszczalnie/wysypiska/spalarnie śmieci itp nie są w stanie, w wielu przypadkach, dowieść przed sądem obniżenia wartości swoich nieruchomości, a co dopiero naprawa laptopa. Gdyby było tak kolorowo to nie istniała by instytucja serwisu bo każdy sprzęt byłby wymieniany (z drugiej strony producenci bardziej dbali by o jakość produktów i proces kontroli).

Sam jestem ciekaw wyniku

Ale z kolejnej strony jeśli usterka nastąpiła podczas pierwszych 6 miesięcy to jest to uważane za wadę fabryczna więc skoro mam do tego prawo to będę tego wymagał. Po pól roku moge mieć normalna gwarancje ale jak juz teraz coś nie działa to w domyśle mogą po chwili nie działać inne rzeczy. Tylko u nas w kraju klient jest zawsze wrogiem. Jak reklamowalem kindla to inaczej to wyglądało. Szybka rozmowa z konsultantem i po 6 dniach nowy egzemplarz przyleciał do mnie a uszkodzony został odesłany.

A nawet jak to płyta główna to jaka mam pewność ze będzie tam wlozona nowa? Żadnej bo ja nie mam jak tego sprawdzić. Muszę wierzyć na słowo.

Poczekamy zobaczymy. Ja mam podejście albo nowy lub zwrot pieniędzy.

Jest różnica między "jest to uważane za wadę fabryczną" a "przez okres 6 miesięcy od zakupu jest domniemanie o występowaniu usterki od nowości". Tyle, że nie jest to przyjmowane za pewnik i producent/sprzedawca może dowodzić iż było inaczej (po tym okresie to leży w gestii kupującego), a tutaj na to wygląda.

Sam popieram dochodzenie swoich racji i nierzadko tak robię (choć niestety dalej mamy w kraju niewielu "świadomych" konsumentów, a może gdyby było inaczej nie bylibyśmy "rąbani" na każdym kroku).
Klient nie jest uważany jako wróg, ale są różne okoliczności i jeśli tak się zdarzy to sklep wymieni na towar wolny od wad lub zwróci gotówkę Sam tak miałem w przypadku opisywanego Logitecha, a tutaj opisujemy tylko hipotetyczne możliwości rozwiązania sprawy więc pozostaje poczekać na reakcję ze strony sklepu

Pracownik sklepu odesłał Cię do serwisu producenta bo lapki mają gwarancję d2d, przyjeżdża kurier zabiera lapa i przywozi go z powrotem do domu i to wszystko na koszt serwisu.
Ja też bym chciał żeby każdy sprzęt, który się zepsuje był wymieniany na nowy. Niestety oddanie na niezgodność nie jest równoznaczne z wymianą na nowy czy oddaniem kasy. Sklep teraz w przeciągu dwóch tygodni musi tylko poinformować Cię jak odnoszą się do Twojej reklamacji. Zapewne dostaniesz info, że lapek zostanie doprowadzony do stanu z dnia zakupu czyli nic innego jak to że zostanie naprawiony. I teraz najlepsze, nie jest jasno zapisane w jakim czasie musi to nastąpić. Więc jak dla mnie to lepiej trzeba było oddać na d2d. Nie wiem jakiego producenta jest to lapek ale pewnie trwałoby to z tydzień czasu, a tak to teraz możesz czekać nawet dwa tygodnie na odpowiedź sklepu i minimum tydzień na jego naprawę. Powodzenia.

Skończyło się na wymianie laptopa na nowy. Nie było żadnych problemów. Wszystko szybko załatwione. Gwarancja liczy się od nowa.

No i pięknie, xkom jak zwykle stanął na wysokości zadania.