Zawsze może naprawić to w autoryzowanym serwisie producenta i wtedy nie straci gwarancji.

Z tym, że zapłaci tyle co za pól laptopa jak nie lepiej ;]

Ale nie straci gwarancji.

Moja znajoma pracowała kiedyś w podobnej firmie zajmującej się ubezpieczeniami i mniej więcej wiem jak to działa. Każda taka firma to nie jest instytucja charytatywna i też musi zarobić, dlatego starają się zawsze znaleźć coś co pozwoli im uniknąć wypłaty odszkodowania, z resztą tak jak każdy ubezpieczyciel.
Jeżeli tak jak wspomniał xkom dwukrotnie zgłaszałeś usterkę i za każdy razem podałeś inny powód jej powstania to nie dziw się, że ubezpieczyciel odrzucił Twoją reklamację. Na pewno mają Twoje maile i to jest ich zabezpieczenie w razie jakichkolwiek roszczeń z Twojej strony.

Nie zrozum mnie źle ale nie wiem dlaczego sklep miałby poczuwać się do winy, przecież to nie on Ci zepsuł lapka i to nie on zgłaszał reklamację. Jeżeli już to sam powinieneś mieć żal do siebie, że tak to rozegrałeś, a nie inaczej. Mogłeś na spokojnie zastanowić się jak zgłosić usterkę patrząc jednocześnie na regulamin ubezpieczyciela i wybrać taką przyczynę, której nie podciągną pod to ich niedbalstwo czy cokolwiek innego co mają tam zapisane.
Ja na Twoim miejscu to bym się odwoływał, nic nie stracisz, a możesz zyskać. No chyba, że dla Ciebie wydanie kasy na nową matrycę nie jest problemem.

Witam wszystkich po raz kolejny, jednak zebrałem sie na to aby napisać odwołanie do ubezpieczalni i o dziwo za waszą pomocą poskutkowało dostałem pozytywną odpowiedź. Oczywiście nie po przejściach Najpierw wysłałem odmowę do ich reklamacji , po dwóch tygodniach otrzymałem to samo pismo co na początku mojej przygody z tą ubezpieczalnią tylko że w innym formacie. Dlatego tego samego dnia w którym dostałem od nich tą tamą odpowiedź, napisałem im ze to już wiem i w dalszym ciągu czekam na odpowiedź w sprawie mojego aktualnego pisma reklamacyjnego w którym nie zgadzam sie z ich decyzją, na co odpowiedzieli mi w trzy dni ze jednak akceptują moje roszczenie.
I w tym momencie nasuwa się moje pytanie co dalej mam zrobić, bo dostałem od nich sms z informacją że: mam im zapakować laptopa i jeszcze zapłacić 40 zł za kuriera i zabiorą laptopa do serwisu, a nikt sie ze mną nie skontaktował w jaki sposób chce rozstrzygnąć te sprawę. Proszę o odpowiedz sklepu w tej sprawie, bo dlaczego ja mam jeszcze dopłacać do tego interesu ?
\ Pozdrawiam
Adrian

Cieszy nas fakt, iż wspomniana sytuacja zakończyła się pozytywnie.
Niestety koszty wysyłki są pokrywane przez klienta ( zgodnie z założeniami w OWU § 6, pkt. 2, ust. 8 i 9).
Naprawa sprzętu będzie zrealizowana za darmo, w związku z czym przesyłka stanowi znikomy wydatek w porównaniu do kosztów, które musiałby Pan ponieść za naprawę w przypadku braku polisy.
Zawsze informujemy naszych klientów o fakcie, iż w razie zaistnienia szkody wysyłka do serwisu jest płatna, o czym niestety Klienci bardzo często zapominają.

Mnie też cieszy ten fakt. Szkoda tylko że o swoją racje musiałem walczyć sam z pomocą forum, a wy jako sklep odbębniliście swoje procedury i na tym sie skończyło. Niech ten post będzie przestrogą dla tych którzy będą zawierać umowe o ubezpieczenie z firmą Mondial Assistance. W razie pytań w jaki sposób nakłonić ich do wypłaty odszkodowania, zapraszam do korespondencji na PW. Pozdrowienia dla wszystkich którzy przyczynili sie do wygrania tej sprawy , niestety nie dla sprzedawców.

Zadzwoniłem jeszcze raz do ubezpieczalni i okazało sie że owszem naprawią mi sprzęt ale nie w autoryzowanym serwisie HP tylko w jakimś innym, a co za tym idzie tracę gwarancję HP. Po prostu cuda No ale nic na to juz chyba nie poradzę

Kontaktowaliśmy się z firmą Mondial w celu wyjaśnienia, dlaczego Pana zgłoszenie zostało odrzucone. Po naszej interwencji firma Mondial poinformowała nas, iż jeżeli odwoła się Pan od ich decyzji i Pana odwołanie będzie zasadne to reklamacja zostanie uwzględniona o czym pisaliśmy do Pana w wiadomości prywatnej. Niestety nasza firma nie może wpłynąć na decyzję firmy Mondial, dlatego też mogliśmy jedynie dowiedzieć się co było przyczyną odrzucenia zgłoszenia oraz co w takim wypadku może jeszcze zrobić Klient. Przykro nam, iż Pana zdaniem nasza firma nie próbowała pomóc w rozwiązaniu problemu.
Jednak mimo wszystko cieszy nas fakt, iż reklamacja została uwzględniona.


Jeżeli w notebooku zostanie wymieniona matryca przez nieautoryzowany serwis, to oczywiście gwarancja producenta będzie nadal obowiązywała na pozostałe podzespoły. Natomiast wymieniona matryca będzie objęta już gwarancją firmy Mondial.

Zapamiętam

Robi sie coraz to lepiej kurier laptopa zabrał, po czym dostałem telefon że pomylili serwisy i dostałem do z powrotem Czekam na następnego kuriera który go zabierze we właściwe miejsce. Szkoda tylko że to tak długo trwa, no ale czekam cierpliwie

Czekam w dalszym ciągu na kuriera.....

Zadzwoniłem dziś do ubezpieczalni po raz kolejny (swoją drogą nie wiem kto mi zwróci pieniądze za te wszystkie połączenia) i dowiedziałem się że kurier owszem przyjedzie ale ma na to 4 dni od 9 do 19 i mam być w domu żeby mu laptopa wydać. Dlaczego nie może się umówić na daną godzinę i dzień? Kto mi zwróci pieniądze które mógłbym zarobić w tym czasie ?A tak siedzę w domu i czekając na niego. Mam jeszcze jedno pytanie, czy moja gwarancja zostanie cofnięta o ten czas przez który laptopa nie używałem(gdy był zepsuty ) to co wyprawia ten ubezpieczyciel przechodzi wszelkie pojęcie. Teraz na pewno nie zostawię tej sprawy. Jutro piszę skargę do rzecznika ubezpieczonych, aby zajęli sie tą sprawą w moim imieniu, bo wygląda na to że sam sobie nie dam rady...

Wiesz, troche się dziwie że odebrałeś nienaprawionego laptopa od kuriera. Skoro to ubezpieczyciel zamówił kuriera, i ubezpieczyciel powiedział mu gdzie ma dostarczyć przesyłkę, to już nie Twój problem że pomylili adresy. Przecież mogli przesłać komputer od rzekomo złego serwisu odrazu do prawidłowego. Na Twoim miejscu powiedziałbym że zgodnie z prośbą paczka została nadana, a więc dostarczona tam, gdzie sobie życzą, i zaczynasz liczyć dni naprawy.

Nie miałem innego wyjścia aby go nie odebrać, byłem na podwórku, kurier przyjechał i mi go po prostu oddał po paru dniach myślałem ze naprawiony ale nie .... i od razu zadzwoniłem do ubezpieczalni co jest grane ?

To kiedy kurier przyjedzie i o której godzinie zależy od firmy kurierskiej, a nie od ubezpieczyciela czy jak on tam się zwie. Nigdy nie korzystałeś z usług firm kurierskich? Co Ty myślisz, że po laptopa przyjeżdża koleś, który siedzi za biurkiem i sprzedaje ubezpieczenie, a w wolnej chwili wsiada na rower i dowozi lapki do serwisów?
I dlaczego ma zostać cofnięta gwarancja? Przecież to Ty zepsułeś tego lapka, a nie on się sam zepsuł i z tego co widzę to korzystasz z ubezpieczenia od szkody, a nie z gwarancji. Ludzie, nauczcie się, że gwarancja to tylko dobra wola producenta sprzętu, która nie jest obowiązkowa. Co innego odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową. Więc zanim zaczniecie dochodzić swoich praw to w pierwszej kolejności dowiedzcie się jakie nam szarym ludziom przysługują prawa bo niestety nasze prawo nie jest doskonałe bo tworzą je matoły, które nie mają o tym pojęcia i biorą za to grubą kasę.
A tak na marginesie to cała ta sytuacja jest dla mnie śmieszna. Z tego co wyczytałem to w pierwszym poście zadałeś tylko pytanie czy po zbiciu matrycy straciłeś gwarancję na inne podzespoły jednocześnie będąc pogodzonym z tym, że ubezpieczenie tego nie obejmuje bo coś tam mają zapisane w regulaminie. Sklep nawet nie odpowiedział na Twoje pytanie tylko chciał pomóc w realizacji tego ubezpieczenia. Później napisali, że nic nie zrobią bo podobno coś kombinowałeś i wtedy zaczęły się Twoje pretensje. Pisałem Ci przecież żebyś się odwoływał bo firmy, które ubezpieczają zawsze walą w ch... nawet sklep pisał Ci żebyś się odwołał ale Ty nie wiem czy wolałeś unieść się honorem czy po prostu stać Cię na wymianę matrycy ale to już jest nieważne.
Nagle olśnienie, odwołałeś się i co, uznali szkodę. Czyżby zmiękli? a może to sklep na nich wpłynął? Mniejsza z tym bo ważne że wyszło na Twoje ale nie, Ty nadal masz pretensje, już nie wspomnę o tym, że nawet nie powiedziałeś dziękuję. Gdyby nikt się nie odezwał na forum to teraz pewnie liczyłbyś ile kasy wydałeś na nową matrycę i co mógłbyś innego za to kupić.
Może tylko ja to tak widzę ale jak dla mnie to jednak trochę przeginasz.