Wczoraj znajomy do mnie przyniósł komputer zeby na niego zerknąć, ponieważ pewien "fachowiec" podczas próby naprawy ułamał mu ząbek od socket A (ten na ktory zapinamy coolerek-środkowy) wiec ten pseudo fachowiec wział komputer od znajomego i probował to skleic kropelka (wątpliwa wytrzymałość)
no i niestety pech chcial ze zrobil to w taki sposob ze pozaklejał dziurki na procka w podstawce, procesor niechciał wejsc, pozatym ukruszył procek i powykrzywiał nóżki, doczyścilismy podstawke ze znajomym ale niestety ani plyta ani proc juz nie wstały dodam tylko ze ten czlowiek jest osoba dosyc powaznie zwiazana z branżą informatyczna. Widocznie skompił zeby klientowi kupic taki cooler albo sama zapinke tylko na 3 zabki. Więc uważajcie komu dajecie komputer do naprawy.
Zamieszcze fotke tego socketu niestey troche mało ostra ale jeszcze nierozgryzłem aparatu ale sie poprawie:
Opiszcie podobne sytułacje.
obym zawsze sobie radził sam z problemami w kompie!!!! oczywiście bez wkrętów i klejów kropelek!!!!
