Nie wiem czy w dobrym dziale zamieszczę tego posta...
W każdym razie zrobiłem sobie kilka dni temu podstawkę chłodzącą pod mojego Benq P52. Całość wykonana z drewna, spód laptopa chłodzą 2 wentylatory podłączane pod port USB w laptopie. Całość, co prawda jeszcze nie skończona wygląda tak:
Co do temperatur do zmieniły się dość znacznie. Aktualnie oscylują w granicach pod Debianem:
W dolnym prawym rogu na zielono: temperatury rdzeni, na niebiesko - temperatura rdzenia Radeona, żółtym kolorem - temperatura dysku twardego.
Jeśli chodzi o pracę w Windows XP to temperatura waha się w granicach 35°C dla HDD i 45°C dla CPU. Wcześniej temperatury były o co najmniej 10 stopni wyższe. Laptop pracuje w trybie dynamicznego skalowania częstotliwości procesora. Spód obudowy jest odkręcony, żeby wentylatory mogły lepiej chłodzić wnętrze. A najważniejsza jest cisza! Chłodzenie Joybooka nie włącza się w ogóle.
- przenosimy do działu moddingu.
