Mój problem dotyczy laptopa acer vn7 792g. Kupiłem go raptem 3 miesiące temu. Po dwóch miesiącach od zakupu padł RAM oraz dysk ssd na m2. Laptop został naprawiony( usterkę zdiagnozował wasz serwis) wymieniono ww. podzespoły . Dysk zmieniono na adata sp900ns38 256GB. Po paru dniach od otrzymania laptopa zauważyłem nadmierne grzanie się tegoż dysku adata , na którym jest system win 10. Po rozmowie z konsultantem doszliśmy do wniosku, że należałoby wysłać laptop na serwis. Tak też uczyniłem. Znowu bez urządzenia za które zapłaciłem. Czekam , czekam... jest informacja zwrotna. Reklamacji nie uwzględniono.??? Adnotacja:
"W zgłaszanym urządzeniu nie stwierdzono usterek sprzętowych oraz nie udało się wywołać zgłaszanych przez Klienta usterek w środowisku testowym. Sprzęt działa zgodnie ze specyfikacją producenta." Super!! Dzwonię na infolinię. Pan nie potrafi wyjaśnić czemu odrzucono reklamację, cytuje to co napisałem wcześniej i proponuje obserwowanie temperatur dysku. No to obserwuje i jednak problem występuje dalej: dysk w stanie nie wykonywania przez użytkownika prawie żadnych czynności ma około 50 stopni. Jak zaczniemy kopiować pliki ( nie, nie mam na myśli 200Mb danych) dysk osiąga nawet 72 stopnie. Dzisiaj padł rekord: Crystal disk info pokazał 81 stopni podczas instalacji gry!!! Żeby nikt nie powiedział- wiesz jeden program może się mylić- ok, zainstalowałem także program adata ssd tool.. tu wynik chyba będzie miarodajny. W SMART dysku najgorszy wynik to właśnie 81 stopni. Rozmawiałem z producentem dysku: „ według specyfikacji temperatura pracy dla tego modelu to od 0 do 70 stopni Celsjusza.”
Screen z crystal diska:
http://ifotos.pl/zobacz/81-diskjp_qphxhhn.jpg

Proszę o jakąś konkretną wypowiedź.