Cześć,

Jakieś 2 miesiące temu kupiłem na x-kom laptopa Lenovo Legion 5-15 Ryzen 5/32GB/1TB/Win11 RTX3060 165Hz. Słyszałem, że do najcichszych z uwagi na chłodzenie nie należą. Ale niedawno odpaliłem HWiNFO i okazało się, że na procku temperatury sięgają blisko lub ponad 100 stopni podczas grania, nawet nie stress testu!!!

Trochę to przegięcie i chyba jakaś fuszerka x-kom'u. Zakładam, że podczas dokładania RAMu ktoś totalnie spartolił kwestię pasty, płynnego metalu czy innego czorta przy ponownym składaniu lapka i modułu chłodzenia. Ewentualnie zapomniał ponownie założyć oryginalne termopady lub całkowicie się ich pozbył. W życiu nie widziałem takich temperatur na porządnie złożonym lapku.
Od razu mam składać reklamację czy jest jakaś tajemna wiedza, która doprowadzi lapka do normalnych temperatur w okolicy chociażby 80 stopni?

Wątpię. Zobacz sobie jak ten laptop wygląda w środku. Przy dokładaniu ramu, nie ma potrzeby zdejmowania chłodzenia.
Reklamuj.

Wolałem nie rozbierać żeby potem nikt się nie czepiał, że było grzebane. W takim razie Lenovo w fabryce mogło skopać sprawę.

Nie musisz rozbierać, na YT są filmiki gdzie widać jak się wymienia RAMy.
Oczywiście, że mogło skopać - sam pamiętam jak grzebałem w nowiutkim ideapadzie, który w środku wyglądał jakby był zalany. Okazało się, że to termopady się spociły. Skontaktuj się z lenovo i spytaj czy możesz u nich reklamować lapka co miał dokładany ram czy musisz to robić przez xkom. Z doświadczenia wiem że lepiej przez producenta niż xkom - i szybciej.

Atakujesz sklep, choć w przypadku montażu ramu nie ma żadnej ingerencji z układ chłodzenia.
Może być to jakaś wadliwa sztuka z Lenovo, może być coś nie tak. Masz gwarancje u producenta to z niej skorzystaj.

Sytuacja jest od samego początku? Czy dopiero po jakimś czasie? Czemu od razu w ciągu 2 tygodni nie oddałeś laptopa?