Opson chyba to było dla ciebie poświęcenie... musieć wyciągnąć łapy spod kołdry i cos napisać
Nie wyzywaj innych na podstawie niesprawdzonych danych... ciebie nikt nie nazywa Bęcwałem mimo, iż jest oczywiste, że nim jesteś

Wracając do tych wpisów odnośnie reklamacji zaczyna to wyglądać co raz bardziej podejrzanie. Przypomina mi się podobna nagonka na Tabletowie jak wszedł pierwszy Shogun.

Tak, nagonka. Żydowski spisek. Namawiam zatem użytkownika do publicznego pokazania zdjęć dostarczonych przez serwis i opinii serwisowej. Myślę że to żaden problem, a chociaż będzie potwierdzało fakty

Dziękuję za zrozumienie jeszcze raz cytuje opinie serwisu:
"W dniu dzisiejszym technik naszego centrum serwisowego (R5Z3-13) zakończył rozpatrywać i diagnozować Państwa tablet Shiru Hitomi7 o numerze seryjnym HITOMI4GB11360550 przesłanym w zgłoszeniu serwisowym RMA 0931RS.
W trakcie ekspertyzy stwierdzono, iż tablet posiada liczne ślady ingerencji na płycie głównej urządzenia. Załączone zdjęcia wyraźnie pokazują miejsca w których dokonano nieautoryzowanego lutowania podzespołów (gniazdo zasilania, przycisk głośności). Ponadto portu USB został oderwany od laminatu płyty głównej z użyciem znacznej siły, na co wskazują pola lutownicze oraz zerwane ścieżki również widoczne na zdjęciach. Ingerencje te, oraz uszkodzenie portu spowodowało zwarcie a w konsekwencji uszkodzenie.
W związku z powyższym nie jest możliwa naprawa Państwa sprzętu w trybie gwarancyjnym. Uszkodzenia urządzenia są rozległe i naprawa przekracza koszt nowego sprzętu.
Opłata za diagnozę i wysyłkę nienaprawionego sprzętu to 40zł brutto.
Prosimy o przesłanie danych wymaganych do wystawienia faktury. "

Na zdjęciu nr 3 wytopiony klej uznają jako topnik,odspojone elementy w skutek wysokiej temperatury jako wyrwane,na zdjęciu z lutowaniem widać leżące podłużne odpryski cyny wyglądają na świeże leżące luzem i tak dalej,fakt jest taki że większość uszkodzeń powstało w następstwie jakiegoś zwarcia jedynie nie wiem skąd ta świeża cyna,poza tym czy ktoś wie jak można otworzyć tablet czy nawet pilota do TV bez zostawienia śladów na zewnątrz ? przecież autoryzowany serwis od razu sprawdza blomby i robi oględziny zewnętrzne i wtedy go wcale nie przyjmuje do serwisu ! Córka na noc podłączyła tablet do ładowarki i rano miał odkształcenia i jej nie działał i to wszystko.A sam tablet jak na sprzęt za 250zł był ok.

Mogę jeszcze powiedzieć,że obiecano mi wyjaśnić tę sprawę z serwisem o wyniku Was powiadomię

Jeśli mam być szczery, to wyglądają te zdjęcia jak ze szkolenia dla serwisantów. Ciężko uwierzyć w taką rozległość uszodzeń. Ewidentnie ktoś grzebał, naprawiał. Jeśli to nie Ty, zażądaj zwrotu urządzenia - zapłać im, a w domu rozbierz to urządzenie i sprawdź numery płyty głównej, klapy i pudełka.

ze zwrotem nie ma problemu ,napisali zapłacić 40zł i wyślą z powrotem,nie mam zamiaru za 3 stówki po sądach latać,ja tabletu nie otwierałem i tak jak napisałem jest to pewnie niemożliwe bez zostawienia zewnętrznych śladów, powtórna analiza tabletu przez wynajętego rzeczoznawce nie będzie miała sensu bo co innego gdyby w mojej obecności był otwarty i diagnozowany tablet.W zasadzie widać że było tam zwarcie a żeby się uwolnić od gwarancji i jeszcze przy okazji coś zarobić to trzeba było co nieco poprawić bo bardzo wątpię w to że sprzedano mi nie nowy a używany tablet aczkolwiek w normalnym kraju nie powinno być tego tematu ale teraz wszyscy oszczędzają na soli, mięsie,pracownikach i konsumentach i każdy sposób dla nich jest dobry.Obiecano mi wyjaśnić sprawę z serwisem więc wstrzymuję się od dalszych komentarzy.Analizując te zdjęcia od góry 1- widać wytopiony klej a nie topnik, 2- mogło odprysnąć przy temperaturze od nacisku wygiętej obudowy, 3-zagadka bo lut jak lut tylko skąd te odpryski cyny musiały powstać na miejscu jak coś odlutowali , 4-kable oderwali otwierając bo pewnie były wtopione w obudowę, 5 i 6 - ścieżki wygrzane od temperatury podobnie jak na zdjęciu 2,port USB był pewnie również ściśnięty zniekształconą obudową więc przy otwarciu go wyrwali. Gdyby były ślady w postaci zarysowań krawędzi,uszkodzone blomby czy jakichś innych fabrycznych zabezpieczeń to dopiero może świadczyć o nieautoryzowanej ingerencji konsumenta i ODMOWA GWARANCJI ale nic takiego nie miało miejsca więc go przyjęli do naprawy a że okazała się nieopłacalna to mogą teraz dowolnie kształtować wnętrze tabletu.

Zwarcie to masz chyba wewnątrz czaszki. Tam jest 5V... faktycznie napięcie jak na łuku spawalniczym.
Nie ma co wyjaśniać, jeśli komuś robiłeś instalacje LPG współczuje i mam nadzieje ze nikt przez ciebie nie zginał. Widac totalnie zrobiona fuszere gajowy, nie udalo sie preparowanie usterki.

Po Twoich postach widzę ,że zapracowani rodzice nie panują nad dostępem swoich " inteligentnych pociech" do internetu,łuk to sobie kup ... ale nie namawiam do samobójstwa choć przysługa dla społeczeństwa byłaby znaczna,to nie był łuk kolego ani taki Twój do strzelania ani elektryczny tylko jakiś element się mocno grzał i spowodował deformacje (jak nie wiesz co to jest patrz wikipedia)obudowy oraz inne skutki tak jak to się dzieje czasem w komputerach przy procesorach ,kartach graficznych itp. to są takie niskonapięciowe urządzenia kolego a nie spawarki (jak któregoś słowa nie rozumiesz to chętnie wyjaśnię na PM bo nie chcę forum zaśmiecać),nawet serwis stwierdził że uszkodzenia nastąpiły z powodu zwarcia,tak preparowanie usterki nie otwierając tabletu,proponuję żeby każdy kto wysyła cokolwiek do tego serwisu zrobił dokładne zdjęcia w wysokiej rozdzielczości milimetr po milimetrze wysyłanego przedmiotu

Królu Julianie, skończcie pier.....

Gajowy szpecjaliszta wspierany przez P.Krzysia.
Opson, powiem że naprawdę myślałem że jesteś wyjątkowo unikatowy... Niestety masz sporą konkurencję.
Gajowy ciśnij na PW twoje wykłady, ide po popcorn i orzeszki będę czytać.
ps. Świeża cyna bierze się stąd że gajowy tam pchał lutownice i skończ wać pan pitolić wstydu oszczędź.
Aha no i najważniejsze, ja też jestem pracownikiem serwisu. Ale p. Opacki już dawno to odkrył

no niestety dla pani Juliankowej łuków brakło i tak sobie będzie bredzić dalej ,halo proszę pani to nie musi być łuk byle coś skutecznego.

sz.p. gajowy ... bo sobie coś pomyślę...
Chciałbyś żebym był panią?

dziecinko to taki żarcik był , idz już lepiej spać bo mama rano będzie krzyczeć a i jeszcze może tata przyleje ,dobra rada - nie rób sobie krzywdy i lepiej nie staraj się pomyśleć bo Cię czaszka będzie znowu bardzo boleć a potem bzdury na forum pociskasz,myślenie zostaw innym.

Jest tu jakiś moderator?
Ostatnie 8 postów do wywalenia w kosmos włącznie z moim.
Panowie poziom tej dyskusji jest żenujący...

Moderator? Po co Krzysztof i Dariusz dają radę sami