witam moj komp :
AMD Athlon XP 2000+
Socket A ASRock K7VT4APro
Ati Radeon 9600Pro 128/128
512 DDR (333)
Mode Com 300W

Mam zamiar w najblizszym czasie dokupic :
AMD Sempron 3400+ Socket 754
1024 DDR TwinMos
Maxtor 80GB 7200 obr. 8Mb.

I chcialbym jeszcze pod to jakas plyte glowna pod socket 754 kupic odrazu mowie ze niemam za duzo siana wiec zeby tak w okolicach 200 zl ale w miare wydajny jak na swoja cene
Doradzcie mi cos prosze ...

Aha i zeby byla pod AGP bo grafike mam na AGP a niechce zmieniac bo niemam forsy ;/

Athlon 64 socket 939 - OEM - 250zł
ASrock DUALSATA2 - 210zł
512 MB DDR400 GoodRam - 140zł
PATA Samsung 80GB 7200rpm 8MB Cache - 170zł
Zasilacz - ModeCom 350W ATX 2.0 - 110zł
AC Silencer 64 PRO - 30zł

Razem: mniej wiecej 900zł minus kasa za twoje czesci:


Plyta - 80zł , procek 200zł , Nie wiem jaki masz dysk.


I odpowiednie uwagi:
- Procesor, mozesz go spobie spokojnie sam ustawic jako 3400+ wystarczy go podkrecic (jest to bezpieczne tanie, łatwe i wygodne )

- Płyta główna, posiada zarówno PCI-E jak i AGP , to znaczy ze narazie mozesz jechac na grafie na AGP , a potem bez problemu sprzedać i kupic cos na PCI-E

- Pamieci , GoodRam, wieczysta gwarancja, dobre pamieci i tanie.

- Zasilacz - Ten co masz nie uciagnie nawet tego sprzetu, zjara sie razem z plyta glowna prockiem i co tam jeszcze masz.

- Chlodzenie, bezglosne, tanie wydajne.

Jakies pytania ?

nie nie...prosilem o polecenie mi jakiejs dobrej plyty glownej do 200 pod socket 754 i zeby AGP bylo bo chce kupic to co wyzej wymienilem a nie ze inny procek i wszystko.

http://www.x-kom.pl/index.php?show_prod=4513
Stabilna, 36 miesięcy gwarancji.

W takim razie szkoda... bo moglbys miec sporo szybszy sprzet z wiekszymi mozliwosciami rozbudowy.... A JUZ NA PEWNO STABILNIEJSZY.
Ciekawe jak długo pojeździsz na tym swoim zasilaczku

zasilacz to ja zmienie a tego kompa chce kupic tak na razie. bo wiem ze zasilacz to za slaby jest!

dziwnym trafem feele i temu podobne to zasilacze, ktore najrzadziej sie psuja...

no ale coniektorzy maja chyba wieksze doswiadczenie, niz serwis duzego sklepu:)

Nie przesadzalbym z ta wielkoscia. Chodzi glownie o stabilnosc przy OC, skoki napiec i takie tam, ale zwykly smiertelnik nie ma pojecia o tym nie wspomne o tym ze wazna rzecza w zestawie jest obudowa ale to szczegol. Jestes pewien ze wasi pracownicy dobrze doradzaja klientom czy raczej dobrze zarabiaja dla firmy. Z doswiadczenia wiem ze da sie to pogodzic. Pozdro

Dokładnie, z wielkością nie przesadzajmy. Prawda jest jednak taka, że zasilacze Feel to dość solidna jak na ten przedział cenowy konstrukcja, Tagan to nie jest ale jak za cenę 3 razy niższą oferuje przyzwoite parametry i do standardowych zestawów będzie wystarczający. Wszyscy wiemy jak ważną rzeczą jest zasilacz i o tym nie trzeba się rozpisywać, dla kogoś kto ma 300 zł bez problemu można doradzić Tagana na którym zarobimy dużo więcej niż na Feelu, co jednak zrobić z osobą co ma do wydania na zasilacz 70 zł i ma standardowy, przeciętny komputer? Czy uważacie, że Feel będzie za słaby? Internetowych "znawców" mamy bez liku, czasami jednak potrzeba trochę zdrowego rozsądku.

Zasilacza nie dobiera się wg kogoś widzimisię tylko pod konkretny zestaw komputerowy i pod kątem zastosowań komputera, tylko na tej podstawie można określić czy dany zasilacz do konkretnego komputera to dobry wybór czy też zły.

Jak myślicie, czemu awaryjność zasilaczy Chieftec jest większa niż Feel? Dlatego, że są gorsze? NIE! Dlatego, że są używane do bardziej zaawansowanych komputerów i przez bardziej wymagających użytkowników.

Poza tematem, mozaika1234, można wiedzieć gdzie pracujesz?

1. Troche racji w tym jest, aczkolwiek kazdy moj klient po wytlumaczeniu o co chodzi doklada to 100-200 do zasilacza.

2. Bzdura od poczatku roku sprzedalem do zestawow kolo 30 Chiftec'ow (420-500) i zaden jakos nie padl.

3. Juz nie pracuje w branzy, robie to prywatnie bardziej jako hobby. Nie sprzedaje kompow ponizej 3500pln (skrzynka). Nie mam niezadowolonych klientow. A to tez sa ludzie z ulicy ktorzy o kompach pojecia nie maja. Nie daje nic ponizej 6600GT. Jezeli chodzi o zaopatrzenie to ja jeszcze pamietam czasy JTT wiec dostawcow mam dobrych. Chociaz nie mam firmy to z fakturami nie ma problemu wszystko Full Legal.

PS Chcialem kiedys u was pracowac ( i jeszcze w jednej firmie komp) no ale moja wiedza nie byla dla was odpowiednia (tylko zeby ktos nie pomyslal ze to z zemsty) wiec dalem sobie spokoj osiadlem w innej branzy a kompy robie z zamilowania. Pozdro

2. My sprzedaliśmy troszkę więcej i jeśli ktoś ma więcej pieniążków to namawiamy go bardziej na Tagana niż Chiefteca. Tak się składa, że aktualna seria 101A jest 10 razy mniej awaryjna niż seria DF - sypały się na potęgę o czym może zaświadczyć wiele osób, które u nas kupiło te zasilacze. Patrząc na średnią awaryjność zasilaczy Chiefteca z ostatnich 2 lat i zasilaczy Feel to Chieftec wypada dużo gorzej.

3. Jeśli ktoś nie zamierza grać a Ty mu wciskasz 6600GT to gratuluję fachowości.

4. Mam nadzieję, że Ty nie żywisz do nas urazy, że przyjęliśmy kogoś innego. Nie przypominam sobie Twojej osoby, możliwe, że to nie ja prowadziłem z Tobą rozmowę. Poza tym co do wiedzy to nie zawsze jest ona elementem decydującym, inna sprawa, że na podstawie kilku/kilkunasto minutowej rozmowy można się pomylić i wydać złą ocenę.

Zgadza sie ! W tej cenie nic ponizej 7300GT od galaxy !






Rowniez sie zgadzam !
(rzadko mi sie zdarza , ale jednak)

Wiedza to pikuś, co z tego że ktos zna sie na kompach ?
Ja tez sie znam, i zloze kazdego z zamknietymi oczami w srodku nocy...

Ale praca w sklepie to wbrew pozorom ogromny stres, mnostwo roboty, kiedy przychodzimi kupic czesc do kompa stajemy "po drugiej stronie" i mowimy ze chcemy to i tamto, ten ladny pan w garniaczk przynosi co chcemy , my placimy kase i po krzyku

Z drugiej strony biurka nie wyglada to tak cukierkowo... trzeb aposiadac mnostwo innych umiejetosci ktore mozna nabyc dopiero po kilku tygodniach pracy "za ladą"

Mialem (nie) przyjemnosc przepracowac 3 dni w Vobisie ( w ramach testu po pomyslnej rozmowie kwalifikacyjnej) niestety... ale moja oferta zostala odrzucona (koles zatrudnil znajomego) jednak po 3 dniach nogi mialem jak z waty a spocilem sie chyab dziesiatki razy kiedy tylko klientowi cos sie nie spodobalo.... (nawet nie wiecie jak sie zestresowalem jak mi drukarka papier wciagnela) towar rzeb aprzyjac, wbic do kompa, przypilnowac zeby kolejka sie nie wydluzala (klient ktorego zostawimy samemu sobie dluzej niz 30 sekund WYCHODZI ZE SKLEPU !) nalezy okazac klientowi swoje zainteresowanie i pokazac ze my tu jestesmy DLA NIEGO !. nalezy umiec pogodzic kilka rzeczy robionych na raz... jednym slowem trzeba sie z tym obyc, a juz podczas kilkunasto-minutowej rozmowy kwalifikacyjnej widac czy osoba chetna do pracy jest wystarczajaco elekwentna, bystra i "wielowatkowa" juz z samego sposobu mowienia mozna wyczuc czy ktos sie bedzie "gubił czy nie"...
Wiem ze jest to mnostwo zapierdzielania i roboty po uszy dopoki sie nie wczujemy w role, nie nabedziemy doswiadczenia i naprawde to poprsostu trzeba umiec... wbrew pozorom nie ma nic gorszego niz skarzący sie klient... kiedy przychodzi i mowi ze "pan mi sprzedaz zly tusz do drukarki " ( kiedy koles wczesniej podaje inny model niz posiada)...
robota byla za nie male pieniadze (1000zł na łapke + procent od utargu )
Ale naprawde te 3 dni daly mi w kosc.. nie tylko fizycznie ale i psychicznie...

1. nie no lepiej mu dac badziew wbudowany i powiedziec ze kupil wypasa do jego celow, po co doradzic zeby mial lepiej.

2. nie zywie, bo poukladalo mi sie za....scie

>>>THG_Stingerek

no to malo na stres jestes odporny, klient nie wychodzi sam po 30s (osobiscie nie nawidze jak mam na plecach sprzedawce i on wciska jakies kity i wiele osob tez tak ma). nie porownuj vobis'a bo to firma ktora ma oryginalne kompy
sprzedawca to nie jest niewolnik kupujacy musza to zrozumiec, jakos nigdy nie musialem na kolanach chodzic za klientem.


Za tysiaka nie wychodze z chaty . pozdro

Zintegrowaną to nie ale dla osoby, która nie będzie grała i używa komputera do internetu i filmów to mam nadzieję, że przyznasz mi rację ale X1300, X550 czy nawet X300SE będą wystarczające.

Dokładnie tak.
A takie 6600gt do internetu to jak ostrzał mrówki napalmem lepiej już tą kase na lepszy monitor albo porządną i wygodną klawiature wydać.