witam

mialem zalozone na system haslo wprowadzane poprzez komende 'syskey'. Teraz haslo nie dziala, po trzech nieudanych probach wprowadzenia pokazuje sie jakis smieszny komunikat odnosnie pliku lsass.exe i system sie restartuje. W internecie pisza ze to jakis robak, jednak nie znalazlem przypadku braku dostepu do systemu... Czy znacie jakies sposob zeby chociaz wejsc do widnowsa? Mam win xp SP3, prosze o pomoc

edit: szukalem sposobu na wejscie do systemu poprzez tryb awaryjny lub zalogowanie jako admin jednak nie dalem rady...
Przy wlaczaniu trybu awaryjnego tez wola hasla, a zeby wejsc w administratora to chyba sie nie da bez zalogowania normalnego?

edit: poczytalem troche i jest to plik lsass.exe (przez male "L" nie przez duze "i"). Odpowiada on m.in. za haslo typu ktorego zalozylem. Istnieje mozliwosc ze ktos podczas wlaczonego systemu mogl mi uszkodzic lub usunac ten plik. Blad dokladnie brzmi tak: "podczas proby aktualizacji hasla, oznacza to ze wartosc podana jako biezace haslo jest niewlasciwa"

edit: sprawa wydaje sie bardziej skomplikowana, mam inne pytanie czy istnieje mozliwosc zmiany tego hasla (bez znajomosci) przy wlaczonym systemie?

Obawiam się, że w takim przypadku pozostaje jedynie opcja reinstalacji systemu.

Czy posiadałeś jakiś program antywirusowy, który mógł zapobiec dostaniu się wirusa lub trojana?

Nie da się raczej łatwo wejść do systemu zabezpieczonego hasłem bez jego podania lub reinstalacji całego systemu go "pierwotnej" wersji.

Spróbuj przełożyć dysk do innego komputera, potem podmienić ze sprawnej instalacji powyższy plik. Przeskanuj przy okazji dysk antywirusem. Gdy pliki będą już działać, będzie można myśleć o zdjęciu hasła z systemu.

Pamiętaj, żeby użyć tej samej wersji OS.