Ku przestrodze X-kom sprzedaje sprzęt, którego nie dostarcza
Dzielę się moim złym doświadczeniem ku przestrodze. Może uchronię kogoś przed takimi złymi doświadczeniami z X-kom jakie miałem. Otóż X-com sprzedaje Towar, którego faktycznie nie ma. Chciałem kupić słuchawki dla Córki na urodziny. Na stronie potwierdzają, że dostawa będzie następnego dnia do wybranego sklepu w Warszawie (w moim przypadku Reduta). Kupiłem więc słuchawki, zapłaciłem przelewem natychmiastowym online i dostaję potwierdzenie, że będą do odbioru następnego dnia. Czekam więc kolejnego dnia na informację, że mogę jechać po odbiór i mail faktycznie przychodzi - ale z informacją, że towar będzie dostępny za kilka dni. Dzwonię więc zdenerwowany bo to miał być prezent a ja urodzin nie przełożę o kilka dni
. Pani na słuchawce mnie informuje, że może mi zaproponować inne słuchawki (których ja nie chcę) Poproszę więc natychmiast zwrot pieniędzy na konto - żebym mógł szybko kupić wymarzony prezent gdzie indziej. Pani informuje, że to niemożliwe. Itd. Itd..... Wszystko nastawione w X-kom, żeby wyłudzić pieniądze za towar, którego nie mają i nie są w stanie dostarczyć w terminie, który deklarują. Szkoda gadać. Po większej awanturze zgadzają się oddać mi pieniądze w gotówce na miejscu w sklepie. Jadę więc do konkurencyjnego sklepu gdzie na szczęście kupuję właściwe słuchawki od ręki i prezent trafia do Córki. Cała operacja kosztuje mnie dużo nerwów i jeżdżenia po Warszawie - a wystarczyło tylko nie oszukiwać na stronie. Tym bardziej mi przykro bo byłem klientem X-kom przez wiele lat - szkoda ale tak się traci klienta. Podaję numer mojego zamówienia: 700009870641 jak by ktoś z X-kom chciał się tym zainteresować ale nie wydaje mi się to prawdopodobne. Cały sposób załatwienia problemu był nastawiony na tylko na to, żeby mi wcisnąć jakiś inny towar, który im pewnie zalega na półkach - zamiast sprzętu, który zamówiłem i za który zapłaciłem.
Dodam tylko, że najgorsze jest to, że to oszukiwanie dotyczy dziecka. Gdyby chodziło o jakiś mój sprzęt - pewnie bym się wkurzył i machnął na to ręką, ale tym razem mamy po jednej stronie dziecko, które czeka na swój wymarzony prezent a po drugiej korporację, w której cały system ustawiony jest na to, żeby wcisnąć Ci kit i wytłumaczyć na infolinii, że tak jest OK. Niestety, drogi X-Kom, to było bardzo nie OK.....