Absurd! Totalny absurd! Ale po kolei...
W poprzedni poniedziałek (tj. 16.02.2015) otrzymałem telefon, że reklamacja nie jest uwzględniona bo Asus stwierdził, że karta jest sprawna.
WTF? Od kiedy sprawna karta powoduje takie artefakty na dwóch różnych komputerach?Pytam więc konsultantki co mam zrobić skoro karta nie była sprawna i nawet nie mam po co jej odbierać? Otrzymałem więc informację, że jak karta wróci do x-komu to sprawdzą samodzielnie i odezwą się jak najszybciej.
Oczywiście kontaktu nie było, ale do tego można przywyknąć, dzwonię więc w środę, po kolejnych 30 minutach w kolejce dowiaduje się, że...
UWAGA! Reklamacja była jednak uwzględniona i karta została naprawiona przez ASUA-a!Co więcej została już nawet do mnie wysłana!
Pytam więc z radością skąd ta rozbieżność, na co konsultant stwierdza, że nie ma pojęcia ale karta jest na pewno sprawna bo tak jest w systemie...
Ale to już nie ważne! Ważne, że będzie działać! Komputer kupiony
w połowie listopada będzie w końcu działać!
Dowiaduje się w piątek, że karta już czeka na mnie. Odbieram w sobotę wkładam do komputera i...
po 5-6 godzinach znów to samo!!!
Naprawdę?
Tak robić z ludzi idiotów?
Dlaczego?Ale to nie koniec!
Dzwonię w poniedziałek na serwis o 17:20, jestem 10 w kolejce, mniej więcej
po godzinie! jestem 1 w kolejce po kolejnych 20 minutach poddałem się!
Dzwonię dzisiaj z pracy! Około 11:00 jestem 7 w kolejce po pół godziny dodzwaniam się!
I znów trzeba tłumaczyć od początku, nie wiem już nawet od czego zacząć...
Pierwsze pytanie.
Dlaczego nikt wczoraj nie odebrał? Prawie półtorej godziny i nikt nie odebrał!!!
Konsultant stwierdził, że serwis pracuje do 18:00!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wszyscy którzy nie zostaną obsłużeni do tej godziny słuchają bezwiednie muzyki aż się poddadzą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No comment....
Drugie pytanie do konsultanta.
Wyjaśniam o co chodzi, konsultant zapowiada, że błyskawicznie sprawdzi skąd dwie różne informacje o tym, że reklamacja nie jest uwzględniona i o tym, że jest...
Rozłączamy się, czekam...
Do teraz!!!!!!!!!!
Pytania?