Damian mowisz ze cie nie przyjeli ?
Ja sie z ulicy wchodze do wiekszosci sklepow i mam robote od juz.
Kiedys zadzwonilem ( ogloszeniw gazecie ) przyjechalem na miejsce koles zadal kilka pytan.
- czym sie pan interesuje ?
- Komputery , informatyka programowanie.
- jakie ma pan doswiadczenie ?
- a od 10 lat jestem osiedlowym specem od kompow
- a czy ma pan jakies pojecie o sieciach ?
Potrafilby pan skonfigurowac siec LAN z dostepem do internetu ?
TAK.
Dobrze prosze chwilke zaczekac.
Sprawdzimy wiedze praktyczna...
(Koles poszedl na zaplecze zeby popsuli jakiegos kompa zebym ja to naprawil )
Przychodze.... no to bach guzik power... hmm nie wlacza sie...
no wiec.. gdzie jest prad... wtyczka jest , pstryczek na zasilaczu w pozycji 0 ( zero ) pstryk , power.. dalej nei dziala.... rozkrecilem bude,, patrze wtyczka ATX odpiera... podpialem.. hmm dalej nie dziala....
minuta na zastanowienie... guzik ppower i reset zamienione miejscami...zamiana pstryk.. dalej nei chodzi.. zworka ustawiona w pozycji CLR_CMOS... przestawilem na DEFAULT ... pstryk chodzi....
Cos piszczy..... piiiiiii piiiiiii piiiiii ............ piiiiii piiiiiii piiiiii od razu mowie ze pamiec walnieta... albo zle ustawione w bios.. chociaz niemozliwe bo bios przed chwila byl resetowany ( caly czas komentuje to co robie ) wiec wreczyli ze zzdziwieniem inna kostke pamieci... pstryk chodzi..... piiiiiiiiiiii piiiiik piiiiiik piiiiik ... od razu.. grafika...... nie dosuneita do slotu ... dosunalem.. pstryk chodzi pokazal sie bios,....... keyboard error.... patrze z tylu.. zamieniona miejscami z myszka.... przepialem......
system nie wstaje..... zmienione bootowanie w BIOS na CD-ROM i tyle .. zmienilem na HDD odpalił wstal ..... powiedzialem ze sprytne to bylo ale ja myslalem ze bedzie naprawde zepsute..... zajelo mi to 5-6 minut....
Gosc poprosil mnei do siebi do gabinetu...i zadal jedno krotkie pytanie ktore mnie rozwalilo......
Czy chce pan podpisac umowe na 4 czy na 5 lat ?
az mnie zatkalo.....
Powiedzialem ze nie moge tak dlugo bo szdukam pracy na wakacje
I ze czekam na wyniki przyjec na studia.... gosc powiedzial ze to wielka szkoda... bo jestem jedyna osoba ktora zdołała komputer....
Ale prosze podac swoj telefon....
Gosc wydzwanial do mnie 2 razy w tygodniu czy wyniki przyjec sa juz dostepne i czy czasem nie jest tak ze mnei nei przyjeli
Oferowal prace osobie bo technikum telekomunikacyjnym i zawodowce za 1300zł brutto ...... moglem brac.... ale po studiach bede sie smial z takich zarobkow