Honor 7s sobie fundnąłem i jest taki jakiś ... przytrąbiony
Miałem już Huawei Ascend G620, potem G630, następnie Huawei P8 Lite no i teraz coś mnie skusiło na Honor 7s.
Oczywiście z X-KOMu no bo było taniej aż o 49zł jak u konkurencji
No i kuśśśśfa zadowolenie szybko minęło.
Po groma ja te P8 Lite sprzedałem aż za 220 talarów i nabyłem Honora za dwa razy tyle to ja nie wiem.
Niby powinno byc lepiej a wcale nie jest. Jest raczej gorzej. Przede wszystkim nie ma szans na rootowanie albowiem w Oreo 8.1 w Honorku kodzika do bootloaderka Huaweiek już nie daje. Nie idzie też wykopać przez ADB więc trzeba męczyć się na stockowym sofcie.
Czy ktoś z forum takż ma Honora 7s???
Wam też to tak przymula??
U mnie nawet podczas bootowania gdy już pulpit się pojawia widnieje napis: ANDROID SIĘ URUCHAMIA. Normalnie paranoja.
Największą jednak rozpacz mam z powodu przycięć animacji na ekranie, tnie się nawet przewijanie ikon i te MENU jakieś dziwnie opóźnione.
No nie wiem co z tym fantem zrobić. Przyzwyczjenia ze wcześniejszych Huawei zostały i nie mogę się przekonać do 7S, zwłaszcza że, wcześniejsze modele miały po 1GB RAM (prócz P8Lite) i wolniejsze bebechy.
Zastanawiam się teraz nad jakimś lepszym Huawei ale nie wiem czy ryzykować. Przedział 400-600zł, no może max. 800zł gdyby miał mieć te 3GB RAM. Polecicie coś?