Witam . Mam z Moim tabletem shiru power 10" 3G inny problem niż te zaobserwowane tutaj . Otóż, zakupiłem go i po dosłownie 1 dniu ciągłego włączenia potrafił się zawiesić w trybie uśpienia i dosłownie nic prócz RESETU nie działało. gdy zresetowałem wszystko chodziło znów (nie miałem nowych problemów przez ten reset, nie włączałem go jeszcze do wifi itd) więc był taki jak go fabryka wydała . jedynie ustawiłem sobie go pod siebie (tapetę,dźwięki, jasność, czyli to co miał już system). Poszedłem go wymienić, uznali Moją usterkę, chociaż u nich działało wszystko ok (bo zawieszał się tak raz na parę godzin). wymienili i na drugim tak samo nowym sprzęcie znów się to dzieje . Ja już nie mam do tego nerwów . strasznie mnie to irytuje . Dzieje się to przez to, że shiru nie lubi ciągłego stanu wstrzymania .? Czy ktokolwiek zna przyczynę bądź też tak ma .? Jesli tak można sobie resetować bez obaw to OK , ale Ja obawiam się o to , że przez to resetowanie może mi siąść np. ekran, procesor itd. Niech napisze ktoś kto się na tym fancie zna i napisze czy mam znów próbować wymienić sprzęt , czy go używać i czy to nie jest nic groźnego dla podzespołów.? Z góry dziękuję za odpowiedź .

Dodaję też, że przywracanie ustawień fabrycznych na 1 jaki i 2 tablecie nic nie dało .

Niestety, ale wygląda na to, że to jakaś pos**na partia z Chin przybyła. Kupiłem 2 tygodnie temu (niecałe) Shoguna 10 Power 3G, i miałem ten sam problem. Wymienili mi i znowu to samo, ale doszedł problem przegrzewania się i wypalania czarnej plamy na ekranie w gorącym miejscu, małe migotanie ekranu w ustawieniu dużej jasności... . Dzisiaj byłem po raz kolejny i wymienili ponownie i co? Po godzinie używania coś się spieprzyło i powstał jakiś taki obraz "duch" aplikacji od SMS'ów, w połowie widoczny na ekranie przez cały czas i bardzo mocne migotanie całego ekranu, resety nic nie dały. Jeśli do jutra nie przejdzie to idę do salonu X-koma i nie będę już miły bo mnie to po prostu nudzi. ŻAŁOSNE SIĘ TO ROBI.

Właśnie kolejna sztuka padła po 15 minutach grania w GTA Vice City. Tuż przed tym - czarna plama na ekranie w miejscu przegrzewania się. KONIEC TEGO.

Prosimy Cię napisz do nas poprzez prywatną wiadomość, podając numer dokumentu sprzedaży. Przeanalizujemy zaistniałą sytuację.

Najwyraźniej mam ten sam problem, oddałem do serwisu (04.03.13) pierwszy egzemplarz Shiru Shogun Power 3G (zakupiony 12.02.13) z podobnymi objawami - migotanie ekranu, duch poprzedniego obrazu, zawieszenie w stanie uśpienia (...). W miniony poniedziałek (25.03.13) odebrałem w salonie X-kom w Białymstoku nowiutką sztukę, a dziś (piątek 29.03.13) miałem już pierwszą powtórkę z rozrywki. Na razie objawy ustąpiły, ale najprawdopodobniej jutro tablet wraca do sklepu. Jednym słowem żenada - sprzęt pochodził niecały tydzień, a od zakupu spędza więcej czasu w serwisie niż w moich rękach.

Jak się dowiedziałem w samym x-kom'ie Shoguny mają wadę fabryczną, WSZYSTKIE. Jak można sprzedawać fabrycznie wadliwy sprzęt? Ktoś to w ogóle testuje? Powinni wycofać wszystkie te Shoguny ze sprzedaży. Czekam teraz na potwierdzenie zwrotu pieniędzy. I nie wiem co robić - czy w innych sklepach ten chiński twór ma te same wady czy tylko oni dostali taką felerną dostawę?

Jeden znajomy kupował w innym sklepie, drugi w xkomie, po przeczytaniu tego wątku, specjalnie sprawdziłem pod obciążeniem ich tablety nic sie nie pojawiło ani nie zepsulo. ladowalem zasilaczem i gralem w gta i inne giery, odpalilem wszystkei aplikacje jakie mozna, tablet sie zagrzal dosc mocno ale nic sie nie stalo. zrobilem to kulkuktornie

Dziękujemy za informacje, w chwili obecnej weryfikujemy wyżej opisane okoliczności.

Bardzo bym prosił abyście Państwo zamieścili tutaj wynik Waszej weryfikacji. Nie ukrywam, że sprzęt bardzo mi się podoba i chciałbym go dalej używać, ale chciałbym również aby działał i żebym za każdym razem nie musiał go wymieniać na nowy po tygodniu użytkowania, mija się to z jakąkolwiek logiką, a pieniądze są wyrzucone w błoto.

W przypadków problemów z urządzeniem SHIRU Shogun 10 Power 3G, prosimy o kontakt poprzez prywatną wiadomość, wraz z podaniem numeru seryjnego urządzenia, który można znaleźć z tyłu urządzenia oraz na pudełku. Wiadomość można przesłać również na adres tablety@x-kom.pl.

Zgodnie z moimi przewidywaniami usterka powróciła na stałe i tablet oddałem w salonie w Białymstoku do naprawy.

Prosimy o uzupełnienie informacji po powrocie urządzenia z serwisu oraz opisaniu przebiegu reklamacji.

Witam!

Zgodnie z Państwa prośbą przedstawiam przebieg reklamacji.

1) 05 kwietnia 2013r. złożyłem reklamację w salonie w Białymstoku (nr BI0268)
2) 30 kwietnia 2013r. dostałem informację telefoniczną, że tablet wrócił i jest do odbioru. Pojechałem do salonu i na miejscu dowiedziałem się, że serwis nie stwierdził żadnej usterki, i pracownicy salonu również go teraz włączyli i nie widzą żadnych problemów. Serwisant napisał, że tablet był testowany kilka godzin i że jest sprawny.

Nadmieniam, że do zgłoszenia były załączone zdjęcia z usterki i w opisie było zaznaczone, że objawy pojawiają się po dłuższym użytkowaniu (zatem więcej niż kilka godzin). W zgłoszeniu również znalazła się informacja, że już jeden tablet został wymieniony z tego powodu co powinno dać serwisowi do myślenia.

Nic innego mi nie pozostało, odebrałem sprzęt i zaznaczyłem, że zapewne po długim weekendzie spotkamy się ponownie, oczywiście się nie myliłem. Ponieważ już wiele razy opisywałem tu ten problem (oczywiście dotyczy on nie tylko mnie), postanowiłem ku przestrodze innym klientom X-KOM zamieścić kilka dowodów, oto one:


Dla potwierdzenia podaję również link do filmów na YouTube:
http://youtu.be/u55a7QE0O2A
http://youtu.be/V3OSgsZgMoI
http://youtu.be/Znlb4wz6OtQ

Podsumowując cały okres od zakupu sprzętu:
12-02-2013 - data zakupu w salonie w Białymstoku
01-03-2013 - data zgłoszenia pierwszej usterki i wysyłka sprzętu do Serwisu.
21-03-2013 - decyzja Serwisu o wymianie sprzętu na nowy
25-03-2013 - wymiana serwisowa w salonie w Białymstoku
05-04-2013 - data zgłoszenia drugiej usterki w salonie w Białymstoku
30-04-2013 - odebranie nienaprawionego sprzętu w salonie w Białymstoku

Jak widać od momentu zakupu 27 dni sprzęt był w moich rękach, natomiast pozostałe 52 dni był w serwisie, a efektem tego jest to, że nadal mam zepsute urządzenie. Ciekawostką jest to, że po pierwszej wymianie serwisowej nie została mi wydłużona gwarancja o okres, w którym sprzęt przebywał w serwisie. Jednym słowem po prostu !!! KPINA, KPINA, KPINA !!!

Naprawdę brak mi już słów w temacie podejścia Państwa firmy do klienta, mam nadzieję, że zapoznacie się z przedstawionymi przeze mnie materiałami i zaczniecie solidnie podchodzić klienta.

Z naszych informacji wynika, że dziś została zlecona wymiana tabletu na nowy model. Przepraszamy za opóźnienia.

Witam, zgodnie z Państwa informacją odebrałem dziś nowy egzemparz w salonie w Białymstoku. Dziękuję za poważne podejście do sprawy tym razem i ekspresową reakcję na reklamację.