Cześć, w najbliższym czasie planuję remont w domu, co będzie wiązać się z koniecznością przeorganizowania połączeń kablowych światłowodu. Obecnie całość jest zamknięta w jednym pomieszczeniu, gdzie skrętka jest połączona kablem optycznym do routera, a z niego wychodzą 3 kable RJ45 połączone z innym urządzeniami. Aby uniknąć ciągnięcia kabli po ścianach do innych pomieszczeń, chciałbym cały sprzęt przenieść na strych, i tam podłączyć kable RJ45, które rozprowadzę do odpowiednich pomieszczeń. W jednym z nich chcę ustawić router, który połączę z pierwszym komputerem, a do kolejnego doprowadzić kabel bezpośrednio do podłączenia drugiego PC-ta, plus dodatkowy trzeci kabel, który nie będzie doprowadzany do żadnego pomieszczenia poniżej. Po wstępnym rozeznaniu mój pomysł to przeniesie skrętki na strych, gdzie połączyłbym ją z konwerterem na RJ45, następnie do gniazda wpiąłbym rozdzielacz na więcej gniazd, z których wychodziłyby potrzebne mi 3 kable już bezpośrednio do urządzeń odbierających. Czy taki sposób by się sprawdził, jaki miałoby to wpływ na prędkość przesyłu? A może macie jakiś lepszy pomysł jak temat rozwiązać. Z góry dziękuję za pomoc.

Wydaje mi się że najlepszym i w sumie najlogiczniejszym sposobem było by wyprowadzić wszystkie kable z punktów docelowych (gniazdka internetowe, urzadzenia itp) do jednego miejsca czyli np na ten strych. Tam dajesz switch który ma 5 lub 10 wejść na RJ45 i wpinasz do niego wszystkie kable. Ten jeden switch łączysz jednym kablem ethernetowym z modemem/routerem od neta (ten od operatora) do którego masz podłączony światłowód. Ogólnie to trzymać cię będzie zawsze długość samego światłowodu dlatego najłatwiej jest pociągnąć od niego zwykłą skrętkę do switcha. W tej opcji nie masz praktycznie żadnego spadku transferu o ile kable nie będą dłuższe niż 100m a switch będzie gigabitowy czyli prawie każdy teraz jest taki. Tym mniej sprzętu sieciowego tym lepiej, więc nie dawaj więcej niż jeden router, niech ten jeden zarządza wszystkim a switch to tylko taka przejściówka.