Zakupiłem niedawno kartę graficzną gigabyte 5700XT gaming oc.
I od wmontowania w komputer mam z nią problemy. Są to problemy natury
software'owej. Różnego rodzaju bsod'y, czarny ekran, ścinki i tym podobne.
Update'owałem jej sterowniki oraz bios, odinstalowywałem poprzednie drivery. Udało mi się częściowo zneutralizować problemy ale pozostaje dalej losowo wypadający czarny ekran (ekrany(2) tracą sygnał, słychać dalej dźwięki np. z yt, komputer nie reaguje, wiatraki się kręcą)
Sprawdzałem czy karta czasem się nie przegrzewa ale logi z hwinfo pokazują stanowczo, że nie (~80*C) i dodatkowo wrzuciłem ją na 20 min do Furmarka. Bez zająknięcia.
Pytanie brzmi czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co mogę zrobić aby ją ustabilizować.Spec: R2700x@stock | msi B450 tomahawk | g.skill ripjaw@3200mhz(xmp) | PSU seasonic 650W | Gigabyte 5700XT gaming oc @ stock
Karta fabrycznie przyszła z lekko wygiętymi blaszkami od
heat exchanger'a (
https://imgur.com/a/MCddjM0)
Wiem że chcę ją zwrócić i mam do wyboru 3 kombinacje:
-Wymiany towaru z wadą fabryczną i wytestowanie nowej
-Wymiany towaru z wadą fabryczną i 14 dniowy zwrot
-14 dniowy zwrot
Nie chcę zrobić wtopy i gdy wybiorę np. opcję 3 to powiedzą mi w sklepie że ją uszkodziłem dlatego tez proszę o radę